Mity na temat cellulitu – co naprawdę działa, a co jest tylko chwytem reklamowym?

Jeśli na ciele zauważamy zmiany w postaci nierówności i grudek, może być to cellulit. Jest to problem bardzo powszechny, z którym wiele osób się nie godzi. Niestety szukając sposobów na wygładzenie i ujędrnienie skóry, można się spotkać z informacjami niesprawdzonymi, które pomimo wysiłku nie dają pożądanych efektów. Czy istnieją metody, które faktycznie działają, a co traktować ze sporą dozą sceptycyzmu? Przybliżamy ten temat!

Geneza cellulitu – co warto wiedzieć o rozwoju skórki pomarańczowej?

Tłuszcz to jeden z najczęstszych problemów estetycznych, a niekiedy również zdrowotnych. Nieprawidłowy jest nie tylko jego nadmiar, ale też nierówne rozmieszczenie. Niewłaściwa kumulacja komórek tłuszczowych (adipocytów), to problem dotykający sporej grupy kobiet (głównie) i mężczyzn w różnym wieku. Zmianom takim zwykle towarzyszą zaburzenia obrzękowo-włókniste, dotyczące głębszych warstw tkanki podskórnej.   

MIT – pomarańczowa skórka to wyłącznie skutek nadwagi

Adipocyty mogą ulegać przerostowi – ich objętość staje się zbyt duża względem komórek prawidłowych. Częstym powodem takich zmian jest nadmiar ogólnej tkanki tłuszczowej, towarzyszący nadwadze i otyłości, wynikający z niezdrowej diety i braku aktywności fizycznej. Trzeba jednak wiedzieć, że za skłonność do przerostu komórek tłuszczowych mogą odpowiadać również predyspozycje genetyczne i nadwaga w wieku dziecięcym. Istotną rolę odgrywają także zaburzenia hormonalne, a te towarzyszą zarówno nastolatkom, osobom aktywnym zawodowo i przechodzącym przez okres przekwitania. Bardzo często więc cellulit diagnozuje się nawet u młodych i szczupłych osób.

MIT – problem cellulitu tkwi w tkance tłuszczowej

Gromadzenie się adipocytów w większe skupiska jest ważnym, ale nie głównym czynnikiem uwzględnianym w klasyfikacji rozwoju cellulitu. Komórki tłuszczowe mogą się ,,zbijać" również, gdy w organizmie mają miejsce zaburzenia krążenia krwi i limfy. Działanie takie jest też odwrotne – już niewielka akumulacja tłuszczu ogranicza przepływ płynów i pogłębia problem. Wyróżnia się więc cellulit tłuszczowy, wodny i cyrkulacyjny (mieszany).

Warto wspomnieć, że cellulit nie jest dokładnie tym samym co cellulitis, chociaż pojęcia te bywają mylone. Otóż w ostatnim przypadku mowa już o bakteryjnym nadkażeniu tkanki łącznej, objawiającym się m.in. obrzękiem, zaczerwienieniem, tkliwością, a nawet stanem podgorączkowym lub gorączką ogólnoustrojową.

Najważniejsze mity na temat walki z cellulitem

Cellulit najczęściej dotyczy partii ciała szczególnie podatnych na jego rozwój, czyli tych, w obrębie których naturalnie występuje większa ilość tkanki tłuszczowej. Dotyczy on więc głównie ud, pośladków i brzucha. Nieco rzadziej można zauważyć nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej na ramionach, plecach czy brzuchu.

Problem ten dzieli się pod względem czterech podstawowych stadiów rozwoju. Oczywiście najlepiej walczyć z jego pierwszymi oznakami, ale dzięki obecnie dostępnym metodom i sporej wiedzy na temat cellulitu jak najbardziej możliwa jest również redukcja oznak stanów zaawansowanych.

MIT – kremy antycellulitowe zawsze wystarczą do redukcji cellulitu

Jeśli tłuszcz dopiero zaczyna się gromadzić, a nierówności nie są znacząco pogrubione – pomocne mogą się okazać kremy i balsamy o właściwościach antycellulitowych. Trzeba jednak pamiętać, że w większości przypadków ich skuteczność wynika nie tylko z zawartych w nich składnikach, ale przede wszystkim z powtarzalności ich aplikacji. Preparaty do stosowania zewnętrznego zaleca się wmasowywać w skórę codziennie i to właśnie towarzyszący tej czynności masaż może przynieść najlepsze efekty w walce z cellulitem i wiotką skórą.

MIT – do usunięcia cellulitu wystarczy jeden zabieg estetyczny

Do walki ze ,,skórką pomarańczową" mamy do dyspozycji wiele zabiegów z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej. Są to głównie metody, które w sposób nieinwazyjny mogą pobudzić mikrokrążenie, usprawnić przepływ limfy i odprowadzanie toksyn, a także zainicjować spalanie tłuszczu i poprawić wygląd skóry, stymulując jej odbudowę. Nadmiar tłuszczu można zwalczać także z pomocą zabiegów, które generują energię termiczną – adipocyty są wrażliwe zarówno na gorąco i zimno.

Jeśli nadmiar tłuszczu ma charakter miejscowy i dotyczy osób szczupłych, można rozważyć np. lipolizę iniekcyjną w połączeniu z zabiegami ujędrniającymi. Natomiast w stadiach zaawansowanego cellulitu, przy zaburzeniach gospodarki wodnej i układu limfatycznego, wskazane są działania wielokierunkowe.

Niemal zawsze przy cellulicie najlepsze efekty osiąga się dzięki pełnej serii określonych, indywidualnie dobranych zabiegów. 

MIT – po usunięciu cellulitu w Klinice, problem nigdy nie powróci

Aby zwalczyć cellulit wskazane jest działanie wielokierunkowe. Warto indywidualnie zbilansować dietę, pić dużo wody, ćwiczyć i w razie potrzeby korzystać z zabiegów, które pozwalają szybciej spalić tłuszcz i uelastycznić skórę. Raz zniszczone adipocyty nie mają zdolności do regeneracji. Tym samym zabiegi mające na celu ich destrukcję dają trwałe efekty. Nie zapobiegają jednak ponownemu przybieraniu na wadze. Jeśli więc Twoim problemem jest genetyka lub prowadzisz siedzący tryb życia, staraj się utrzymywać zalecenia pozabiegowe, stosować zdrową dietę i pamiętać o regularnej aktywności fizycznej.

Szczegóły dotyczące dostępnych metod redukcji cellulitu możesz poznać podczas konsultacji ze specjalistą z Kliniki NaturaMed w Nowym Sączu.